W Polsce problem nastolatek w ciąży oraz niepełnoletnich matek nie jest przedmiotem dyskusji społecznej. Brak adekwatnej pomocy państwa, brak mechanizmów przekazywania wiedzy z zakresu edukacji seksualnej, bezradność systemu wobec problemu oraz milczące przyzwolenie społeczne powoduje, iż temat ten spychany jest do "podziemia" informacyjnego. Każde urodzenie dziecka przez dziewczynkę to o jeden poród za dużo. Każde zajście w ciążę niepełnoletniej to tragedia, która nie powinna mieć miejsca w cywilizowanym kraju.
Wśród przyczyn ciąży młode matki często wymieniają brak wiedzy o zabezpieczeniu przed zajściem w ciążę. Aż 22% badanych młodych kobiet w czasie pierwszego stosunku zastosowało stosunek przerywany, tyle samo nie zastosowało żadnej metody antykoncepcji.
Fakt obniżenia wieku inicjacji seksualnej to kolejny dowód na potrzebę profilaktyki w tej dziedzinie, nie ograniczonej do promowania wyłącznie abstynencji seksualnej, która często nie przemawia do młodych ludzi, o czym świadczą przytaczane dane statystyczne.
W obliczu restrykcyjnej ustawy antyaborcyjnej, rzadko podkreśla się publicznie fakt, iż przedwczesne macierzyństwo może spowodować poważne konsekwencje zdrowotne, istnieje bowiem znaczne ryzyko komplikacji z powodu fizycznego niedorozwoju młodych matek. Należy pamiętać, iż u dziewcząt w tym wieku szyjka macicy oraz macica jest jeszcze niedojrzała. Lekarze podkreślają, iż:
"Ciąże u bardzo młodych matek traktowane są jako ciąże wysokiego ryzyka, ponieważ częściej występuje tu poród przedwczesny, nadciśnienie (zatrucie ciążowe), niedokrwistość, zakażenie dróg moczowych i choroby przenoszone drogą płciową.(...) Największym jednak problemem jest wysoka częstość występowania opóźnienia rozwoju wewnątrzmacicznego płodu, czyli porody dzieci z hipotrofią. U co trzeciej dziewczyny rodzącej przed ukończeniem 16. roku życia występuje hipotrofia płodu, pomiędzy 17., a 18. rokiem życia patologia ta występuje z częstością 20,3%, zaś u kobiet rodzących po ukończeniu 18 roku życia - 12,6 %.
Niepełnoletnie matki często nie mają możliwości kontynuowania nauki na kolejnych etapach kształcenia, tym samym ich szanse na rynku pracy spadają praktycznie do zera. Ich bezradność socjalna grozi przeistoczeniem się w stan chroniczny - może stać się sposobem na życie. Przy braku rzeczywistej polityki państwa, podejmującej ten problem w sposób systemowy, może grozić im marginalizacja społeczna.
Bardzo często w takich sytuacjach pozornym rozwiązaniem staje się małżeństwo, najczęściej wymuszone. Tymczasem, jak pokazują statystyki, "rozpada się ok. 80% małżeństw zawartych przez nieletnich, którym przydarzyło się dziecko.